Przyprawy ze świata bez podróżowania.
Są smaki i zapachy przenoszące nas w odległe miejsca. Jeśli marzysz o niemęczącej, niedrogiej, bezpiecznej i egzotycznej podróży wejdź do naszego internetowego sklepu i napełnij kosz przyprawami.

Smaki i zapachy świata.
Są smaki i zapachy przenoszące nas w odległe miejsca. Oglądamy filmy, w których kucharze wyczarowują zaskakujące zmysłowością i kolorem potrawy, a my myślimy: To nie dla mnie! Meksyk zbyt odległy, na świecie rozgościł się koronawirus, a poza tym boję się latać. Jest na to rada! Zamiast iść do psychologa, aby przezwyciężyć aviofobię, zaprzyjaźnij się z naszymi przyprawami i udaj się w daleką, pachnącą podróż. Na półeczkach w kuchni stoją zazwyczaj jakieś przyprawy - dlatego kupuj słoiczki, nie torebki. Niektóre są tajemnicze i egzotyczne, sproszkowane pączki, liście, kwiaty, kora, nasiona. Większość roślin przyprawowych pochodzi z cieplejszych krajów. Chodź temperatura w Polsce się podnosi, nie uprawiamy cynamonu, anyżu czy kurkumy. Używając szafranu lub gałki muszkatołowej zapominamy o rewolucji, jaka się dokonała za sprawą morskich wypraw i odkryć geograficznych.




Handel przyprawami jest bowiem jednym z najstarszych, jakimi interesował się człowiek. Trakty handlowe i dawne przybrzeżne szlaki morskie między Arabią a Chinami kształtowały bieg historii. Arabowie sprowadzali towar drogą morską, znając monsuny i okresowe wiatry, strzegąc zazdrośnie ich tajemnicy. Republika wenecka od X do XIII wieku zagarnęła monopol handlu ze wschodem, sprowadzając przyprawy z Indii i Chin poprzez Aleksandrię.

Wiedza o tym, że przyprawy nie tylko konserwują, co w epoce przed lodówkowej było istotne, ale i podnoszą jakość potraw, szybko się rozprzestrzeniła. Dlatego znaleźli się portugalscy ryzykanci, niektórzy jak Magellan w hiszpańskiej służbie, usiłujący znaleźć nowa drogę do przyprawowych surowców. Potem wyruszyli Holendrzy, przywożąc pieprz, bez którego właściwie nic się nie odbywa. W XVII wieku przyprawy odwiedziły zamożne polskie domy, gdzie szafowano nimi bardzo hojnie, nabywając je w aptekach.

Obcokrajowcy ucztujący w naszym kraju, narzekali wówczas na ostrość potraw i dziwili się trwonieniu pieniędzy oraz marnotrawstwu drogiego surowca. Ten gust trwał jeszcze przez XVIII wiek, bo później zaczęto stosować łagodniejsze w smaku i tańsze przyprawy z polskich ogrodów. I wracam do dnia dzisiejszego. Jeśli marzysz o niemęczącej, niedrogiej, bezpiecznej i egzotycznej podróży, wejdź do naszego internetowego sklepu i napełnij kosz przyprawami.